Troy wszedł do salonu rodziny Duncanów, miejsca obcego jego stopom. Ta chwila powinna być wypełniona dumą, ale z ciężarem dzisiejszej misji stał przed Lloydem, czując wszystko, tylko nie pewność siebie.
Wymuszając uśmiech, rzekł: "Lenore cię nie poznała, panie Carlosie Duncan. To był z jej strony błąd, i przyprowadziłem ją tutaj, żeby naprawiła swój błąd."
Carlos, górując w pobliżu, wydał lekceważ
















