Józef wyszedł z teatru i, widząc obie, przechwalał się: „Lenoro, załatwiłem nam lożę VIP, miejsca w pierwszym rzędzie.”
To było Senanville, a jako syn prezesa Izby Handlowej Heartland, znało go wiele osób. Lenora, chcąc pozostać niezauważona, poprosiła go, by zmienił sposób, w jaki się do niej zwraca.
Bonnie podziękowała mu nieśmiało: „Dziękuję.”
„Cała przyjemność po mojej stronie.” W końcu była d
















