W pokoju oczy Estery były przekrwione, łzy spływały po jej policzkach jak paciorki z naszyjnika, a w przypływie frustracji podarła nawet rąbek sukienki. Syknęła: "To najbardziej upokarzający dzień w moim życiu. Lenoro! Bonnie! Nie mogę być uczennicą Victorii i wy też możecie o tym zapomnieć!"
Oczy Estery były burzowe, kiedy wstała, by otworzyć drzwi, ocierając łzy i pociągając nosem: "Ella, wszyst
















