Wewnątrz rezydencji Smedley, Estera bawiła się widelcem, jej posiłek pozostał nietknięty. Przygryzła wargę, patrząc na Troja. "Tato, czy rodzina Duncanów naprawdę odpuściła sobie urazę do Lenory?"
"Carlos, ten zarozumiały bogaty dzieciak, oberwał na oczach wszystkich – nie ma mowy, żeby tak po prostu odpuścił Lenorze," pomyślała Estera.
Troy milczał, jego wzrok był nieobecny. Nawet po całym popołu
















