Audrey zmarszczyła brwi. W następnej sekundzie usłyszała, jak Dominic kontynuuje: "Po co to tak utrudniać? Wystarczy, że się zgodzisz, a ja załatwię im najlepszy pokój i lekarza od ręki."
"A czego w zamian ode mnie chcesz?" zapytała chłodno Audrey.
Dominic był biznesmenem, który nigdy nie robił niczego za darmo. Nie było mowy, żeby pomógł jej bezinteresownie.
"Nic, czego byś musiała robić, po p
















