Ostatnim razem Audrey została przypadkowo przyparta do ściany przez Dominica. Długo czuła obrzydzenie.
Tym razem była już przygotowana. Wykorzystała okazję i kopnęła szybko, celnie i bezlitośnie.
Kiedy Dominic zgiął się z bólu, zręcznie cofnęła się o krok i zdystansowała się od niego.
Wyraz twarzy Dominica oscylował między złością a zakłopotaniem. Po długim zwijaniu się nadal czuł przeszywający
















