Atmosfera na oddziale była wyjątkowo napięta.
Jessica zakaszlała i usiadła na łóżku, drżąc. Spojrzała prosto na Elizę i zapytała: – Czy to, co powiedziałaś, jest prawdą?
Pomyślała: "Czy moja córka naprawdę jest kimś innym? Jeśli przez te wszystkie lata wychowywałam cudze dziecko... Gdzie jest moja córka? Czy ktoś się nią dobrze opiekował?"
Widząc, że wyraz twarzy Jessiki stał się nieco niepokoj
















