Wtem, podszedł do nich Norman.
Audrey obrzuciła go wściekłym spojrzeniem, a jej oczy płonęły gniewem. "Pan jest wiceprezesem szpitala i otwarcie odmawia przyjęcia pacjenta tylko po to, żeby poprzeć swojego siostrzeńca? Ludzie tacy jak pan nie zasługują na to, by być lekarzami!"
Norman zarechotał chłodno i odparł: "Szpital ma ograniczone zasoby. Nie mogę zająć się każdym pacjentem."
Audrey zatka
















