Widząc, że Eliza jest rozproszona, Fiona potajemnie jej przypomniała: "Elizo, to świetna okazja, żeby zrobić wrażenie na panu Hayesie. Nie przegap jej."
Eliza cicho wykrzyknęła i zmarszczyła brwi. "Mamo, o czym ty mówisz? Przecież mam Dominica."
Fiona zmierzyła ją wzrokiem i cicho powiedziała: "Głupia dziewczyno, nie proszę cię o uwodzenie pana Hayesa. On ma wysokie wymagania i może nie lubić os
















