Otworzyłam ociężałe powieki, potrzebując chwili, by mój mózg zaskoczył. Zamrugałam kilka razy, dostrzegając, że jestem w swoim pustym pokoju – a łóżko jest równie puste. Mimo że wspomnienia chwil spędzonych z Julianem wciąż były żywe w mojej pamięci, a ja nadal czułam zapach jego wody kolońskiej, która przeniknęła moją skórę, Juliana nie było obok mnie. I gdyby nie ślady, które na mnie pozostawił,
















