Z moich ust wyrywa się westchnienie. Jestem po prostu oszołomiona.
Oczywiście, Julian mówi to tylko dlatego, że za dużo wypił. Jego powieki ciążą, a mowa jest niewyraźna. Może jest równie pijany jak wtedy, gdy powiedział, że powinniśmy być tylko przyjaciółmi.
Tym razem jednak coś się zmieniło. Intensywność spojrzenia Juliana, sposób, w jaki dotyka mnie z taką zachłannością… To tak, jakby w jego gł
















