Przecieram dłonią po włosach, zamykając oczy na kilka sekund.
Renee muska palcami moją pierś, a ja instynktownie ją odpycham. "Słuchajcie, wszyscy! Doceniam wasz wysiłek, bym miał własne dziecko, ale jestem wystarczająco dorosły, by podejmować własne decyzje. Uwielbiam myśl o zostaniu ojcem i wkrótce nim zostanę. Potrzebuję tylko CZASU, a nie przypadkowej kobiety, którą mi podsuwacie na randkę!"
R
















