POV Starr
Gdybym nie śledziła z zapartym tchem okolic mojego progu po tym, jak zauważyłam czającego się w pobliżu mojej pracowni Sly'a, umknęłaby mi szybka, niemal potajemna wizyta Tiffany w jej sklepie. Wślizgnęła się i wyszła, jakby się spieszyła, co wzbudziło moją ciekawość. Ostatnim razem, gdy się spotkałyśmy, podrzuciła do mnie koszulę George'a po jego szokującym wyznaniu, że spał u niej. Kie
















