Perspektywa George’a
"Noc była świetna. Jak się miewa Matka?" pytam, przełykając duszkiem kieliszek tequili.
"Bardzo dobrze. Wybierasz rzadkie wizyty. Ostatnio słyszę tylko twój głos," odpowiada.
Prycham, pocierając dłońmi powieki. "Jeśli dzień będzie dobry, wpadnę z Diamond."
"Jest jeszcze ktoś, kogo chciałbym, żebyś poznała," dodaję z westchnieniem, lustrując puste alejki.
Wzdycha, a w jej głosi
















