Perspektywa Richarda
Mój dzień w pracy był szalony, bardzo szalony. Wlokę się do domu po późnym wieczorze w biurze, sfrustrowany, że Starr nie odebrała dziś żadnego z moich telefonów. Po raz pierwszy od dłuższego czasu musiałem pracować po godzinach, przekazując mojemu zespołowi niezbędne informacje. Mój następny film ma być moim wielkim przełomem, tym, który zaprowadzi mnie jeszcze dalej. Lata po
















