Perspektywa George'a
– Więc ten film to dopiero początek – to będzie seria, przynajmniej trzy części!
– I…
W głowie mam nagłą pustkę i w końcu się poddaję. Postanawiam zadzwonić do Rexa, mojego kierownika scenariusza, żeby przejął pałeczkę. Mam dość udawania, że wszystko jest w porządku. Idę w stronę mojego biura, czując na plecach spojrzenia mojego zespołu, gdy niektórzy szepczą stłumionymi głosa
















