Ella
– Czekaj, co?! – wykrzykuję, pewna, że się przesłyszałam. Sinclair nie mógł powiedzieć tego, co myślę, że powiedział.
Uśmiecha się, kreśląc kółka na miękkiej skórze mojego brzucha. – Słyszałaś mnie – droczy się.
– Całkowicie nago? – otwieram usta ze zdumienia, rumieniąc się na samą myśl. – Wszyscy? Nawet dzieci?
– Mówiłem ci, zmiennokształtni nie kojarzą nagości z seksem w taki sposób jak lud
















