Ella
– Co?! – ryczy Sinclair do słuchawki, a jego głęboki głos jest przepełniony taką wściekłością i agresją, że aż się wzdrygam. Właśnie opowiedziałam mu o każdym potwornym momencie mojej rozmowy z byłą pracodawczynią – choć teraz chyba trafniej byłoby myśleć o niej jako o mojej szantażystce.
Będę musiała zmienić jej dane w telefonie, aby odzwierciedlały jej nowy tytuł – mogę nawet przypisać jej
















