Luna zmarszczyła brwi. – Dlaczego?
– Ta kobieta ma złe zamiary! – emocjonalnie odparł Neil. – Mamo, nie potrafię ci dokładnie wytłumaczyć, jak to odkryłem, ale widać, że chce skrzywdzić Nellie. Nie wychodź z nią jutro!
Luna westchnęła. – Neil, to, co ty możesz wymyślić, ja też mogę, ale musisz wiedzieć, że jestem bezsilna. Nie mogę decydować za Nellie. Joshua zawsze był czujny w stosunku do Aury.
















