Luna została ponownie wprowadzona na oddział intensywnej terapii.
Oddział intensywnej terapii był wypełniony lekarzami. Mężczyzna w szpitalnej koszuli słabo opierał się o łóżko. Jego oczy płonęły wściekłością.
– Przyprowadźcie ją do mnie!
Chociaż jego głos był słaby, ton był stanowczy i dusząco autorytatywny.
Luna ostrożnie zeszła z łóżka. Z pomocą pielęgniarki powoli podeszła.
– Panie Lynch, szuk
















