Chociaż nie wiedziała, dlaczego w dokumentach miałoby widnieć konto firmy, a nie jej, w każdym razie wygrała!
Luna była tylko zwykłą służącą. Jak śmiała się jej przeciwstawiać? Przeceniła swoje możliwości!
– Auro – powiedział Joshua niskim głosem, który przywrócił Aurę do rzeczywistości.
Ukryła arogancję w oczach i posłusznie spojrzała na Joshuę. Jej głos brzmiał łagodnie i pokornie. – Joshua, co
















