Perspektywa Thomasa.
Odkąd poznałem Willow, obserwowałem, jak przezwyciężała mury, które sama wokół siebie zbudowała. Nie była już nieśmiała i powściągliwa w moim towarzystwie, powoli otwierała się przede mną, pokazując mi swoją dziką i pierwotną stronę. Willow lubiła ból przyjemności. Ostatnia noc była tego kolejnym przykładem, gdy przyjmowała kary z dumą. Ta kobieta uwielbiała być chłostana, bic
















