Śnieg padał gęsto na ziemię, a wszystko zaczynało wyglądać na idealne, białe Boże Narodzenie, jak z prognozy. Bardzo się cieszyłam, że mogę wziąć wolne na dzisiaj i na weekend, żeby spędzić go z Thomasem. Zwinęłam się w kłębek na kanapie w legginsach, za dużej koszulce i skarpetkach, ciesząc się ciepłem, pracując cicho na laptopie. Nie miałam zamiaru iść dzisiaj do biura i postanowiłam zrobić, co
















