VIOLET
– Możesz uwierzyć, że to się naprawdę dzieje? – pisnęła Ashley, mocno ściskając torby z zakupami, gdy przedzierałyśmy się przez zatłoczone centrum handlowe. Jej oczy błyszczały podekscytowaniem, a ona praktycznie podskakiwała. – W pierwszej klasie liceum tylko marzyłyśmy o balu maturalnym. Pamiętasz, jak udawałyśmy chore, żeby tylko opuścić bal na drugim roku? A teraz jesteśmy tu – maturzys
















