RYAN
Zamarła w bezruchu, jej wyraz twarzy był pusty, jakby moje słowa zwarły coś w jej mózgu. Usta jej się rozchyliły, ale nie wydobył się z nich żaden dźwięk. Przez długą, napiętą chwilę po prostu wpatrywała się we mnie, z szeroko otwartymi oczami i w całkowitym milczeniu.
Powstrzymałem się od westchnienia. Nie zamierzałem udawać, że nic się nie stało, nie zamierzałem tego zlekceważyć jak jakąś u
















