VIOLET
„Na pewno nie idziesz?” zapytała mama chyba setny raz, wystawiając głowę przez drzwi mojego pokoju i przerywając film, który oglądałam w połowie.
„Tak, mamo,” odpowiedziałam, zerkając z powrotem na telewizor. „Nadal nie czuję się najlepiej.”
Kłamanie nigdy nie było moją mocną stroną. Kiedy byłam młodsza, mama przejrzała mnie na wylot jednym spojrzeniem. Modliłam się, żeby tak nie było nadal
















