RYAN
Skórzane siedzenie w moim samochodzie lekko zaskrzypiało, gdy się poruszyłem, wzrok wbiłem w zegar na desce rozdzielczej. Jedenaście minut spóźnienia. Zerknąłem znowu na telefon, odświeżając czat.
– Zawsze sprawdza granice – wymamrotałem pod nosem, uśmiechając się do siebie.
Oparłem się, pozwalając głowie spocząć na siedzeniu i wystukałem kolejną wiadomość:
– 10 minut spóźnienia. Wiesz, jaka
















