VIOLET
Nie zdawałam sobie sprawy, że usnęłam po rozmowie z Mamą, dopóki uporczywe pukanie w ścianę mnie nie obudziło. Pukanie nie ustawało, dochodząc ze ściany oddzielającej mój pokój od pokoju Ryana. Jęknęłam, odrzuciłam kołdrę i powlokłam się w stronę ściany.
Czego on znowu chce?
Nie byłam pewna, czy to pukanie było przypadkowe, czy celowe, więc zapukałam raz w odpowiedzi. W reakcji usłyszałam j
















