RYAN
Plan był w ruchu, a każdy nerw w moim ciele wibrował od adrenaliny.
Wieczorne powietrze było zimne, przeszywające moją kurtkę, gdy kucałem w zaroślach, wpatrując się w stary, opuszczony magazyn przede mną. Każdy nerw w moim ciele był napięty, zwinięty jak sprężyna gotowa do wystrzału. Jack sprawdzał swój sprzęt do inwigilacji, słaby blask z jego urządzenia oświetlał jego twarz w ciemności.
Pl
















