Nadgarstek Grace był mocno ściskany przez Yanceya. Kilkukrotnie próbowała się wyswobodzić, ale bezskutecznie. Wydawało się, że Yancey wpadł w obsesję. Uspokoi się tylko wtedy, gdy zobaczy smutek w oczach Grace.
– Puść mnie! – Grace uniosła nogę i kopnęła go prosto w jego najczulsze miejsce.
Yancey natychmiast się zgiął, blednąc z bólu. – Grace!
Cofnęła się o kilka kroków, ale zamiast wyjść, ski
















