Przesuwając się po popielatym piasku i stertach opadłych liści, z pagórka schodził gigantyczny potwór.
Sunny przełknął ślinę, a jego wyraz twarzy posmutniał.
Stwór był wielki jak dom, z ośmioma segmentowanymi nogami przypominającymi wysokie filary. Kształtem przypominał padlinożerców i centurionów, składając się z krabopodobnego pancerza i wystającego, nieco humanoidalnego torsu. Jednak na tym pod
















