Reszta drogi na wysokie wzgórze nie zajęła dużo czasu. Dzięki Nephis, która prowadziła i skręcała we wszystkie właściwe miejsca, nie było potrzeby eksplorować labiryntu i wracać na wstecz po napotkaniu ślepego zaułka. Dodatkowo, w okolicy nie było żadnych padlinożerców.
Właściwie, mogliby poruszać się jeszcze szybciej, gdyby nie Cassia, która szła powoli, nawet z pomocą laski. Prowadzona złotą lin
















