Nephis wpatrywała się w Sunny'ego, zszokowana jego nagłym aktem samookaleczenia. Sycząc przez zaciśnięte zęby, odwołał Odłamek Północy i powoli podniósł się z powrotem na nogi.
– Ach! Cholera! To naprawdę boli!
Jego biedny palec był czerwony i spuchnięty, pulsował ostrym bólem. Bez wątpienia był złamany. Sunny był tak pełen użalania się nad sobą, że miał ochotę płakać.
„Dlaczego mam takiego pecha?
















