No i już. Przyszłam i przeprosiłam. Powinno być po wszystkim, prawda?
Tak myślała Sharon.
Ale w następnej chwili głos Louisa stał się lodowaty. "I?"
I?
Sharon szybko przypomniała sobie wszystko, co Louis powiedział, zanim tu przyszli.
Teraz to oczywiste; nie chodziło tylko o przeprosiny. Musiałam uzyskać przebaczenie Stelli.
Wpatrując się w szydercze oczy Stelli, Sharon poczuła, jak cały jej tors
















