Głos Ethana był jak ostrze, a Jason oblał się zimnym potem.
– Chroni go jakaś siła. Nie możemy się przebić. Nawet imienia nie znamy.
Do tej pory nawet nie wiedzieli, jak ten mężczyzna ma na imię.
U Stelli, była już prawie w Verdant Villa, gdy zadzwonił jej telefon. To była Lilian.
Jej głos był słabszy niż wcześniej, ale w jej tonie dało się wyczuć niezaprzeczalną satysfakcję. – Pewnie jeszcze nie
















