Stella spodziewała się tego – albo Ethan, albo ktoś z rodziny Reedów.
Instynktownie spojrzała na Abrahama i, jak się spodziewała, ciepło w jego oczach całkowicie zniknęło.
Jej uścisk na telefonie zadrżał. "Nie, to nie tak…"
"Lubisz pieniądze, prawda? Karta, którą ci dałem, nadal jest aktywna – kupuj, co chcesz, ile chcesz."
Warunek był prosty – sprowadź Rianne z powrotem. Ale zanim Ethan zdążył sk
















