logo

FicSpire

Pozwól mi odejść, mój mężu z mafii.

Pozwól mi odejść, mój mężu z mafii.

Autor: Avelina Moreau

Rozdział 4: Skomplikowane emocje
Autor: Avelina Moreau
20 paź 2025
Maria zapukała cicho do drzwi i chwilę później Aria je otworzyła. Miała spuszczony wzrok i opadające ramiona. Maria spojrzała na nią z litością i wyszeptała: "Przepraszam, kochanie. Byłam bezsilna." Serce Arii krwawiło, ale wiedziała, że nikt nie mógł jej uratować przed furią męża. Nie odpowiedziała, zaciskając usta w cienką linię, odwróciła się i wróciła do swoich obowiązków. Jej ręce poruszały się metodycznie, zdejmując pościel z łóżka, palce lekko jej drżały, i zastępowała ją świeżą. Łóżko musiało być idealne, tak jak lubił Alessandro. Z łazienki dochodził szum prysznica, nieustannie przypominający o jego obecności. Aria poruszała się zdecydowanie, wygładzając nową pościel i puchnąc poduszki, starając się skupić myśli na zadaniu. "Czy on jest pod prysznicem?" - zapytała Maria, ledwie słyszalnym szeptem. Aria skinęła głową, nie patrząc w górę, jej ruchy były mechaniczne. Zanim Maria zdążyła coś dodać, drzwi łazienki otworzyły się z hukiem i wyszedł Alessandro, otoczony chmurą pary. Miał na sobie puszysty biały szlafrok, mocno zaciśnięty w pasie, a mokre włosy zaczesane do tyłu. Zatrzymał się w progu, jego oczy zimne, gdy przelotnie zmierzyły Marię, zanim spoczęły na Arii, która kontynuowała pracę, nie zwracając uwagi na okrutnego męża z mafii. Alessandro w milczeniu ruszył w stronę garderoby, aby przygotować się do pracy. Maria poczuła przypływ radości, obserwując chłodną wymianę zdań między małżonkami. Jej plan zdawał się udawać doskonale. Ale wtedy Aria gwałtownie odrzuciła głowę, a włosy opadły jej na twarz, przeszkadzając jej. Kiedy mimowolnie odgarnęła włosy na bok, odsłoniły one malinki na całej szyi i brodzie, a nawet na policzku w pobliżu ust - ślady, które Alessandro zostawił, karząc ją w kochający sposób. Maria zacisnęła zęby z wściekłości. Nie mogła zrozumieć, dlaczego, pomimo wszystkich jej wysiłków, aby nastawić Alessandro przeciwko żonie, on nadal decydował się na intymność z nią. Maria próbowała wszystkiego, aby zniszczyć ich małżeństwo. Wysyłała gorące supermodelki i słynne aktorki, aby uwieść Alessandro, mając nadzieję, że wpadnie w ich sidła. Ale Alessandro pozostał zimny i obojętny na wszystkie zaloty. Każdej nocy po imprezie wracał do domu, robiąc sobie tylko zdjęcia z tymi wspaniałymi kobietami w ramionach dla paparazzi. Żadna z nich nie była na tyle atrakcyjna, żeby skłonić go do spędzenia z nią nocy. Zamiast tego Alessandro chciał tylko, żeby impreza się skończyła, aby mógł pospieszyć do domu do żony. Maria prychnęła na myśl, że Alessandro może woli patrzeć, jak jego żona płacze z bólu pod nim, niż słyszeć, jak inna kobieta krzyczy jego imię z rozkoszy. Nie miała pojęcia, że Alessandro nigdy nie kochał się ze swoją żoną, gdy ta płakała. Pomimo niechęci Arii do intymności, Alessandro uwodził ją, dając jej tak wiele przyjemności, że jej krzyki zamieniały się w jęki zachwytu. Jednak ostre słowa, których używał, aby ukryć swoje prawdziwe uczucia, zadawały głębsze rany. Ale taki był zawsze, ucząc się od najmłodszych lat ukrywać swoje uczucia i zmuszać innych do uległości. Alessandro nigdy nie podniósł ręki na Arię z przemocą, ale jego słowa były wystarczająco ostre, by przeciąć jej duszę. Każda okrutna uwaga odrywała kawałek jej ducha, łamiąc ją trochę bardziej każdego dnia. Delikatne serce i wrażliwy umysł Arii cierpiały pod ciężarem jego nieustannego emocjonalnego znęcania się. Doszła do wniosku, że jej bezduszny mąż czerpie przyjemność z jej bólu, wierząc, że zależy mu tylko na torturowaniu jej i obserwowaniu, jak płacze. Nagle żołądek Arii się skurczył i poczuła falę mdłości. Zakrywając usta dłonią, pospiesznie potknęła się w kierunku łazienki, jej kroki były pospieszne i chwiejne. Maria wyczuła coś niepokojącego i podążyła za nią. W łazience Aria zgięła się wpół, a jej ciało wstrząsały spazmy, gdy opróżniała zawartość żołądka do muszli klozetowej. Maria stała w drzwiach, marszcząc brwi, obserwując cierpienie Arii. Podejrzenie zamigotało w jej oczach z odrazą, która pojawiła się w jej ustach. Po czymś, co wydawało się wiecznością, Arii w końcu udało się przepłukać usta i wyszła z łazienki, blada i wyczerpana. Podjęła słabą próbę opuszczenia pokoju, zamierzając kontynuować poranne obowiązki. Musiała przygotować śniadanie na stole w jadalni dla Alessandro, zanim ten wyszedłby gotowy do pracy. Wymagał, aby wszystko było gotowe na czas. Ale zanim zdążyła wyjść z pokoju, ostry głos Marii zatrzymał ją w miejscu. "O mój Boże, Ario! Czy ty jesteś w ciąży?" - wykrzyknęła, jej ton był przesłodzony wymuszonym podekscytowaniem, gdy przykleiła do twarzy fałszywy uśmiech. Alessandro szybko wyszedł z garderoby, zapięty do połowy koszuli i krawatem luźno zwisającym wokół szyi. Jego wzrok przeniósł się na żonę, a jego wyraz twarzy był mieszaniną szoku i niedowierzania. Aria przełknęła z trudem ślinę, w głowie jej się kręciło, a serce zapadało się ze strachu, gdy jej niewinne, sarnie oczy spotkały się z diabelskim mężem z mafii. "Och, Alessandro" - ciągnęła Maria, jej głos ociekał nieszczerością, gdy wyciągnęła rękę, by chwycić pasierba za rękę, udając radość. "Jestem taka szczęśliwa! W końcu, po trzech latach małżeństwa, zostanę babcią." "Czekaj, co właśnie powiedziałaś?" - oczy Alessandro zwęziły się w cienkie szparki, a jego głos nabrał niebezpiecznej ostrości, która mogła wywołać dreszcze u każdego. Maria, wyczuwając jego narastający gniew, zadrżała ze strachu i instynktownie cofnęła się o krok, tworząc dystans między sobą a pasierbem. Spojrzenie Alessandro gwałtownie zwróciło się ku jego żonie, Arii, i zacisnął zęby z niedowierzaniem. "Aria jest w ciąży?!" Jego zmarszczone brwi wywołały dreszcze na plecach Arii, natychmiast zalewając ją zimnym potem, gdy zamarła w miejscu. Alessandro zrobił ostrożne kroki w jej stronę, a jego obecność górowała nad nią. "Czy możliwe jest, żebyś nosiła moje dziecko, kochanie?" - głos Alessandro był cichy i łagodny, ale pod tą miękkością Aria wyczuła ostrzeżenie, nadciągającą burzę. Jego pozornie czuły ton zawierał więcej okrucieństwa niż jego najostrzejsze słowa, sygnalizując, że piekło zaraz się rozpęta. Bez chwili zastanowienia Aria instynktownie potrząsnęła głową, broniąc się przed gniewem męża.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Rozdział 4: Skomplikowane emocje – Pozwól mi odejść, mój mężu z mafii. | Czytaj powieści online na FicSpire