– Co ty tu robisz, Matteo?! – zapytał Alessandro, zamiast odpowiadać.
Twarz Matteo wykrzywiła się wściekłością. – Próbowałem się z tobą skontaktować wczoraj wieczorem, bo pojawił się problem z umową biznesową, którą sprawdzałem, ale kompletnie mnie olałeś. Nie tylko to, nigdy nie odpisujesz na moje e-maile i SMS-y. Co się dzieje, Alessandro? – odparł wściekle.
– Nie powinieneś być w swoim biurze?
















