Mia nagle wszystko zrozumiała, czytając między wierszami niewypowiedzianych słów. Ktoś zaplanował zamordowanie Alessandra. Poczuła wdzięczność, że Adam przyszedł i opóźnił ich wyjście z restauracji. Gdyby wyszli na czas, byliby w samochodzie i... Jej serce opadło na dno z ponurym zrozumieniem.
Czy ten zamach na jego życie był również wymierzony w nią i dzieci, tylko dlatego, że byli z Alessandrem?
















