Było już prawie po północy, kiedy Alessandro i Micah dotarli do siedziby mafii. Brama otworzyła się po wprowadzeniu kodu, a przy drzwiach powitali ich strażnicy uzbrojeni w pistolety. Udali się prosto do windy, która miała ich zawieźć do podziemnej sali tortur, sekretnego miejsca zarezerwowanego dla zdrajców i wrogów.
Alessandro wszedł pierwszy do windy, a tuż za nim Micah. Drzwi się zasunęły. Szc
















