Mia udawała zaskoczenie, chcąc, by Maria uwierzyła w jej wyjaśnienia. Jednak odetchnęła z ulgą, wiedząc, że wszystkie wierzą, iż Aria nie żyje, a jej podobieństwo do Mii to tylko zbieg okoliczności.
– Dobrze, że nie żyje, bo Alessandro by ją zabił – prychnęła Vanessa z największą nienawiścią. – Była trzecim kołem u wozu w historii miłosnej Alessandro i mojej. Przez nią musieliśmy tyle lat czekać,
















