"Nie, masz rację. Nie zrozumiem tego, bo nie mam dzieci," wymamrotała Emilia, jej głos drżał, a w oczach odbijały się bolesne wspomnienia, od których nie mogła się uwolnić. Odwróciła się gwałtownie i pospiesznie ruszyła w stronę drzwi.
"Nie, nie, Emilo. Nie chciałam tego powiedzieć. Tak mi przykro," błagała Mia rozpaczliwie, jej głos był ciężki od żalu, gdy wyciągnęła rękę i chwyciła Emilię za dło
















