Drugi z Kruków to powiedział, a i tak już wyciszona scena stała się wręcz niema.
Prawie wszyscy skierowali wzrok tam, gdzie ona patrzyła.
Teraz zaczynali kupować wszystko, co Krucza powiedziała.
Mimo to na chwilę ich to oszołomiło – najważniejszy wojskowy Vyrdenii po prostu tam stał i ich obserwował.
Pod naporem tych wszystkich spojrzeń, starszy mężczyzna – wyprostowany pomimo wieku – wyszedł zza
















