Kiedy głos Raven ucichł, martwa cisza ogarnęła scenę.
Wszyscy patrzyli tępo na zaproszenie, które wylądowało u stóp Adama po uderzeniu go w twarz. Byli oszołomieni.
Nikt się nie spodziewał, że Raven ośmieli się rzucić zaproszeniem w twarz kamerdynera.
Tym bardziej nikt się nie spodziewał, że Raven będzie na tyle nieustraszona, by powiedzieć coś takiego Adamowi.
W tym momencie w umysłach wszystkich
















