Wkrótce, pod czujnymi i zauroczonymi spojrzeniami dziewcząt, Preston z miarowymi krokami udał się do loży VIP.
Marisela zawahała się przez chwilę, ale postanowiła do niego nie podchodzić.
Wierzyła, że dzięki jej urokowi Preston naturalnie ją zauważy. Uważała, że bycie zbyt napastliwą nie zadziała na jej korzyść, gdy jest się dziewczyną.
Raven spojrzała na Prestona, ale go nie pozdrowiła. Zwróciła
















