Zeke zaparkował samochód na podjeździe i mocno ścisnął kierownicę. Ponownie ogarnęła go woń Avy i poczuł zbliżającą się przemianę. Ciepło jej ust, ciche jęki, które wydawała, kiedy jej smakował, jak reagowała na jego dotyk, jak dopasowywała swoje ciało do jego, gdy on napierał na nią z pożądaniem.
Był tak blisko naznaczenia jej.
Jęknął i zamknął oczy. I wtedy znowu uderzył go zapach krwi Avy; w za
















