W momencie, gdy dotarło do niej, że wygrała, była już w wystawnej szatni Zeke’a, a jej troje współlokatorów patrzyło na nią, jakby wyrosła jej kolejna głowa. Siedziała sztywno na sofie, patrząc na nich, a ta myśl nieustannie krążyła jej po głowie.
Wygrała.
Pokonała Dupka Dextera.
A potem uświadomiła sobie coś jeszcze. Będzie musiała walczyć znowu. Będzie musiała walczyć ze studentem na poziomie za
















