Ava była odrętwiała, gdy strażnicy Rady wyprowadzali ją z budynku. Decyzja Rady sparaliżowała jej umysł, co prawdopodobnie było dobre, bo czwórka w jej głowie zniknęła, a ona, opuszczając pokój, była szeroko otwarta na ich magię.
Nawet chłodne spojrzenie dziekana nie wywołało u niej żadnej reakcji.
Po prostu nie mogła myśleć.
Zeke siedział przy fontannie, gdy wyszła, i zobaczyła, jak wypuszcza
















