Bianca trzymała miseczki i pałeczki. Spojrzała przepraszającym wzrokiem na siedzącego naprzeciw niej Luke’a.
Luke prawdopodobnie nienawidził imienia Jean. Kiedy dziadek tak go nazywał, choć było to nieprzyjemne, musiał to na razie przełknąć.
– Dziadku, ty też powinieneś więcej zjeść – Luke nie poprawił go i dopilnował, by staruszek zaczął posiłek jako pierwszy.
Gdy nałożył jedzenie dziadkowi, wybr
