Dean:
Serce waliło mi jak szalone, gdy siedziałem w samochodzie, niezdolny do jazdy w kierunku domu. Cholera, w tym momencie ledwo widziałem ulicę przed sobą, żeby w ogóle móc prowadzić.
Wcześniejsze pytania Mariany nie tylko mnie zirytowały, ale wystarczyły, bym miał ochotę uderzyć w ścianę. Byłem jednak wdzięczny, że powstrzymałem się na tyle, by jej nie skrzywdzić; w przeciwnym razie wiedziałem
















